Rozdział 188 Zakochany
Stella pośpiesznie sięgnęła po kilka chusteczek, jej głos był pełen żalu. „Przepraszam, panie Clark”.
Przeprosiny wyrwały się jej z ust, odwróciła wzrok i drżącymi rękami zajęła się usuwaniem plam wody na spodniach Matthew.
Skupiała się wyłącznie na łagodzeniu niedogodności, które spowodowała, nie zauważając subtelnych zmian w zachowaniu Matthew.