Rozdział 6 Pan Dupek
ŁUCJA.
Moje oczy spotkały się z najciemniejszymi niebieskimi oczami, jakie kiedykolwiek widziałam w całym moim życiu i poczułam, jak cały mój świat przestaje wirować. Jego oczy były hipnotyzujące i pomimo zmarszczonego wyrazu twarzy, wyglądał jak bóg, marszcząc brwi na mnie, sprawiając, że moje serce zaczęło pulsować naraz z powodu zaciekłości na jego twarzy.
„Ruszaj się...” Kobieta syknęła za mną, popychając mnie do przodu, a ja właśnie zdałem sobie sprawę, że przestałem tańczyć. Wyrwałem się z zamyślenia, moje oczy biegały po scenie w stronę innych kobiet, próbując zorientować się, gdzie jesteśmy w tańcu.
Moje serce waliło głośno. Nigdy w życiu nie straciłem koncentracji, nawet w chwili zagrożenia, ale widząc tego mężczyznę, w ułamku sekundy, wszystkie moje zmysły wyleciały przez okno.
Moje policzki płonęły, nie ze wstydu, ale dlatego, że nie podobało mi się, że cała uwaga skupiła się teraz na mnie, ponieważ po prostu stałam, nie wiedząc, do której części tańczymy.
Dopóki inna Omega nie przetańczyła przeze mnie i nie wzięła mojej ręki, kołysząc nią razem z nią, zanim zakręciła mną dookoła, szepcząc cicho w powietrzu, ale słyszałam ją głośno i wyraźnie. „Po prostu się ruszaj i tańcz...”
I tak zrobiłam.
Wkrótce znów wpadłem w rytm, ale moje oczy wciąż szukały mężczyzny, co sprawiło, że straciłem koncentrację. Ale nie było go nigdzie w pobliżu miejsca, w którym go widziałem, ani nigdzie na widowni.
Nie wiedziałem, czy byłem rozczarowany, czy ulżony. Przynajmniej nie mógł mnie już rozpraszać.
Tłum zaczął klaskać, a towarzyszyły temu okrzyki i gwizdy, gdy muzyka ucichła, gdy schodziliśmy ze sceny, a gospodarz ogłosił, że licytacja rozpocznie się za kilka minut.
Byłem numerem Omega 10.
Dziewięć Omeg przede mną.
Nie obchodziło mnie, kto mnie dziś kupi. Tak czy inaczej planowałem uciec i przeprowadzić się gdzieś na południe, ale widząc te oczy, zastanawiałem się, czy złoży ofertę na Omegę. Ponieważ w głębi duszy wiedziałem, że mam nadzieję, że złoży ofertę na mnie.
Może nie byłoby tak źle.
Za kulisami panował kompletny chaos. A ja po prostu pozostałem w jednym miejscu, opierając plecy o ścianę, gdy przechyliłem głowę w stronę sufitu, zanim zamknąłem oczy.
Powiedziałem Olivii, że jeśli backstage będzie zajęty, nikt nas nie zauważy i że możemy uciec. Ale ona nie chciała iść ze mną. Ale teraz, gdy już nie jest częścią tego wszystkiego, wcielenie moich działań w plan nie powinno być trudne.
Ale część mnie chciała zostać – ze względu na ciemnoniebieskie oczy.
„Chodź tu!” Moje oczy gwałtownie się otworzyły, gdy usłyszałem głos Cory.
Jej ręka złapała mnie za nadgarstek, ciągnąc mnie gdzieś, aż dotarliśmy do toaletki, gdzie wcześniej robiłem makijaż. Posadziła mnie na krześle i porozmawiała z kobietą tam stojącą. „Zrób jej jeszcze jeden makijaż, upewnij się, że ten nie będzie widoczny”.
Wskazała na moją szczękę, każąc mi przyjrzeć się sobie w lustrze.
Och, Bogini. Siniak zaczynał się pojawiać. A ponieważ nie miałam wilka, a moja demoniczna moc była stłumiona, wyleczyłabym się jak ludzie. Powoli i boleśnie,
Pozostałam nieruchomo, gdy kobieta pracowała nad moją twarzą. Przez cały czas trzymałam uszy otwarte, próbując usłyszeć wydarzenia na scenie.
Już cztery Omegi zostały sprzedane. A piąta właśnie wróciła za kulisy. Była owinięta kocem i płakała histerycznie.
Moje serce ścisnęło się z bólu, gdy inne Omegi okrążyły ją i przytuliły. Pytały ją, co się stało. Moje dłonie zacisnęły się w pięści, gdy słuchałem jej w agonii.
Nikt nie licytował jej ceny. A jeden z oferentów szydził, że musi się rozebrać, zanim przyjdzie oferta. Zmuszono ją do zdjęcia jednego ubrania, ale nikt już nie licytował, więc rozbieranie trwało dalej.
Stanęła przed nimi zupełnie naga, trzęsąc się od płaczu, gdy zaczęto licytować ją.
Nienawidziłem swojej demonicznej krwi, ale moja nienawiść do mężczyzn w tym audytorium rosła.
Z tym planem, jaki rozgrywali z tą Omegą, byłem pewien, że zrobią to dla wszystkich. Byłem tak skuszony, żeby spalić całe to miejsce i uratować te żeńskie , ale dokąd miałbym ich zabrać, zwłaszcza gdyby mój ojciec pojawił się znikąd?
Nigdy bym ich nie zabrał do podziemi. I wiedziałem, że proces się powtórzy, jeśli nie będę w stanie ich całkowicie chronić.
Przyłapałam się na myśleniu o ciemnoniebieskich oczach. Czy on był częścią tłumu, który ją namawiał do rozebrania się? Wstręt wypełnił moje ciało na myśl o tym, że go pragnę.
Był dokładnie taki jak oni.
„Lucy! Ty jesteś następna.”
Carol zawołała mnie z drugiej strony pokoju, a ja wstałam z miejsca, przechylając głowę do góry. Nie miałam się czego bać, ale pamiętam, że musiałam zachowywać się jak potulna Omega. Więc spuściłam wzrok i zacisnęłam dłonie, prowadząc wewnętrzny monolog ze sobą.
Nie byłam nowicjuszką w byciu nagą. Gdy miałam szesnaście lat, mój ojciec zabrał mnie w miejsce, gdzie podczas rytuałów orgii były demony. Nie brałam w tym udziału. Ale kazał mi patrzeć godzinami.
Chciał obudzić moją seksualność. I tak się stało.
Nie byłem naiwny. Mogłem się rozebrać gdziekolwiek, gdyby chcieli, i nie byłoby to dla mnie wstydem. Ale kobiety tutaj, one je gwałciły.
Zamknęłam oczy i trzymałam naszyjnik, przypominając sobie, że muszę zapamiętać twarze mężczyzn przede mną. Pewnego dnia wrócę po nich.
Lucy, nie pozwól, aby ich zło cię dotknęło. Ratuj swoją duszę.
Część mnie próbowała walczyć z ciemnością.
Wszedłem na scenę i zostałem zaprowadzony do podpartej części sceny. Było tam sześć dużych ekranów, na których wyświetlano ofertę. Jeden na moich plecach, drugi z przodu i dwa po bokach, gdzie siedzieli mężczyźni.
Podniosłem głowę, wystarczająco wysoko, by spojrzeć na tłum siedzący przede mną, ale nie za wysoko, jak zwykle robi Omega. Przełknąłem ślinę, pozwalając, by moje oczy wędrowały dookoła, szukając niebieskich oczu, które widziałem wcześniej.
Ale go nigdzie nie było.
„Omega Numer Dziesięć. Skończyła osiemnaście lat dwa miesiące temu...” Mówca to ogłosił, a ja miałam ochotę przewrócić oczami.
Masz na myśli dwa i pół roku temu? Ale powstrzymałam się od okazywania jakichkolwiek emocji.
„... osierocony, wychowany w sierocińcu Shallow Ridge”.
„Odwróciłam się, Omega”. Przestałam ściskać dłonie, powoli odwracając się do nich plecami. Byłam wdzięczna, że moja spódnica owijająca się wokół mnie była tam, by trzymać mój tyłek z dala od ich oczu. Ale wiedziałam, że wkrótce zniknie”.
"Powrót do przodu..."
Ponownie się odwróciłem, stając twarzą do nich, i tym razem zobaczyłem mężczyznę już wstającego ze swojego miejsca. Musiał mieć około dwudziestu pięciu lat, mniej więcej. Skrzyżował ramiona na piersi, zanim jedna ręka powędrowała do brody, gdy patrzył prosto na mnie.
Widziałam, jak przyglądał mi się, gdy tańczyłam, a moje oczy próbowały dostrzec ciemnoniebieskie oczy.
Byłem pewien, że złoży za mnie ofertę.
„Licytacja zaczyna się teraz...”
Zegar zaczął tykać , ale nikt nie licytował. Nie miałem pojęcia, jak to pójdzie, dopóki nie zobaczyłem, jak niektórzy z nich sprawdzają tablet w swoich rękach. Ten mężczyzna patrzący na mnie nie miał niczego w ręce i myślę, że wiedziałem, co planował zrobić.
„Rozbieraj się!” – ryknął ten sam mężczyzna, a jego głęboki barytonowy głos wywołał dreszcz na moim kręgosłupie. Był przystojny, nie zaprzeczyłabym temu, ale mnie obrzydzał.
Tłum mężczyzn zaczął szeptać, gdy kolejny poszedł za nim. „Strip, jesteś głuchy?”
Próbowałam powstrzymać swoje ciało przed drżeniem. Kiedy powiedziałam, że rozbieranie się nie jest dla mnie niczym, to tak właśnie było. Ale część mnie nie chciała się rozbierać przed tymi świniami.
„Omega Numer Dziesięć, proszę cię o rozebranie się...” Przemówił mówca, a ja, drżącymi rękami, sięgnęłam do sznurka mojej spódnicy.
Serce waliło mi głośno, a ręce się pociły.
Po prostu to zdejmij. Powiedziałem sobie, a gdy już miałem to zaplątać, ekran przede mną błysnął.
10 000 - Nie rozbieraj się.
Moje ręce puściły sznur mojej spódnicy, gdy wypuściłam powietrze!
„Kim, kurwa, jest ten facet?” Mężczyzna, który na mnie patrzył, wrzasnął, odwracając się i szukając mężczyzny, który za mnie licytował.
Ale licytacja była anonimowa. Można było tylko zgadywać, kto naciskał na swój tablet.
Powstrzymałem się od uśmiechu, gdy spojrzałem na wartość. 10 000 było zdecydowanie za mało. Inne Omegi zaczynały od 50 000. Ale mi to nie przeszkadzało.
Byłem wdzięczny mojemu oferentowi.
Czas licytacji upływał... i licytacja zaczęła się.
20 000
30 000
50 000
75 000
Zobaczyłem, jak mężczyzna, który kazał mi się rozebrać, wziął tablet ze swojego miejsca i zaczął na nim pisać.
200 000
Co do cholery? Opuściłem ramiona, wiedząc, że nikt nie będzie teraz licytował za mnie. I przysięgam, że pójdę z każdym, oprócz niego.
300 000
Moje oczy rozszerzyły się, gdy moje serce zaczęło głośno walić. Ponownie zacząłem przeszukiwać audytorium. Przy przyciemnionych światłach trudniej było ich zobaczyć, ale miałem nadzieję, że uda mi się dostrzec osobę, która licytowała mnie.
Ten drań znowu zaczął pisać.
350 000
500 000
Ostatni numer nie pochodził od pana Dupka, ponieważ przeklął, gdy pojawił się na ekranie.
„To ciekawe . Osiągnęliśmy pół miliona. Chcesz, żeby się rozebrała?” Mówca, który nigdzie nie był, zapytał tłum, a wszyscy skandowali „tak”.
500 000 – Zmuś ją do ponownego rozebrania się, a odstrzelę ci twarz.
Do 500 000 ofert na ekranie dodano słowa, a ja nie mogłem powstrzymać uśmiechu na ustach. Kimkolwiek jest mój oferent, myślę, że już go polubiłem.
Mówca nic nie powiedział.
550 000
Myślę, że to dupek. On był jedynym, który wciąż przyciskał palce do tabletu.
700 000
Proszę, Bogini, proszę. Nie pozwól dupkowi licytować więcej.
800 000
Gówno!
1 000 000
Moje oczy rozszerzyły się dokładnie w momencie, gdy drzwi na drugim piętrze nad siedzeniem w audytorium, tuż przede mną, otworzyły się. Ktoś wyszedł, ale było zbyt ciemno, żebym mógł go zobaczyć, ale moje serce zaczęło głośno walić.
Czy mógł być częścią oferentów, czy też organizatorem? Mężczyzna przeszedł przez otwarty korytarz i wkrótce zniknął mi z oczu.
„Kim ty kurwa jesteś? No dalej, daj mi to!” Pan Dupek brzmiał sfrustrowany, zanim złożył kolejną ofertę.
1 050 000
A potem nic. Moje oczy zaszły łzami, gdy spojrzałem na pana Dupka, który miał zadowolony uśmieszek na twarzy, gdy rozglądał się dookoła, próbując znaleźć drugiego oferenta, podczas gdy czas dobiegał końca.
30 sekund i bym go pokonał.
Już snułem plany ucieczki, gdy wróciłem za kulisy, gdy nagle usłyszałem odgłos kroków na wykładzinie. Pomimo hałasu wokół widowni, kroki brzmiały tak wyraźnie.
Moje oczy skierowały się w stronę, z której dochodziły kroki, a ja niemal opadłabym ze zdumienia, gdybym nie zdołała się powstrzymać.
Dark Blue Eyes się zbliżał.