Rozdział 535
W każdym razie Corinne może równie dobrze posmarować maścią swoje oparzenia, skoro Jeremy tak uprzejmie jej ją dał.
„ Dzięki” – powiedziała Corinne chłodno. Postanowiła nie zagłębiać się w to, skąd Jeremy wiedział, że jej ręka jest poparzona.
Otwierając, pakując i nakładając maść na pulsującą rękę, powiedziała: „W każdym razie, „sedno sprawy jest takie, że nie zrobiłam krzywdy temu dzieciakowi. To kelner przypadkowo wylał na niego gorącą zupę”.