Rozdział 782
Tymczasem w rezydencji Riverasów.
Benson Miller, kamerdyner Riverów, stał wraz z resztą służby przy wejściu do rezydencji, zgodnie z poleceniem Cedrica.
Gdy tylko samochód, w którym była Corinne, przyjechał, Benson szybko otworzył jej drzwi. „Witam, panno Corinne. Pan Cedric czeka na panią w środku” – powiedział, kłaniając się. Corinne była bez słowa, delikatnie mówiąc. Nie była przyzwyczajona do tego typu pompatycznych przyjęć.