rozdział-214
Rozdział 214
Wszyscy byli oszołomieni przez chwilę, zanim zaśmiali się z gniewnej odpowiedzi Patricii. „Haha—”
Kobieta uśmiechnęła się czarująco i wcale nie była zła na Patricię. „Pani Patricio, nie wiedziała pani tego?” Nie było różnicy między lichwą a kradzieżą, ale niektórzy ludzie i tak by się uzależnili, tak jak Patricia.