rozdział-307
Rozdział 307
Isaac wpatrywał się w jej rumieniącą się twarz i nie mógł się powstrzymać, żeby nie uszczypnąć jej w policzek. „Dobra, dobra. Masz.” Napełnił jej talerz większą ilością jedzenia. „Zjedz jeszcze.”
Patricia była wtedy głodna, więc od razu się zajadała. Miała wielki apetyt, więc upewniła się, że naje się do syta podczas kolacji. Czuła, że jej nastrój lekko się poprawił po zjedzeniu tak pysznego jedzenia.