rozdział-308
Rozdział 308
Isaac miał plan. Spędzili noc gdzie indziej niż w willi, żeby dzieci nie mogły ich niepokoić.
Patricia skinęła głową. Wyłączyła też telefon, żeby chłopcy nie mogli jej powiedzieć, żeby szybko wróciła do domu. Och, jestem taka niegrzeczna. Jednak to była najistotniejsza zmiana, jaką przeszła przez te lata. Chciała raz zwariować. Żyć dla siebie, choć raz.