Rozdział 226
Rozdział 226 Jeśli chcesz, zachowaj ją dla siebie
„ Tak jest. Czy jest pan aż tak zaskoczony?” „Rzeczywiście, jestem trochę zaskoczony. Czy może chciałby pan kontynuować współpracę z Burton Pharmaceuticals, panie Wayne? Jeśli tak, możemy na razie odłożyć zwolnienie Rachel”.
„ Nie wciskaj mi kitu! Nie waż się myśleć, że nie mam pojęcia, że ty i twoja żona znowu udajecie przede mną. Mówię ci, Justin — twój syn jest teraz w moich rękach!” Pan Wayne nagle rzucił szybkie spojrzenie na Rachel. „Twoja kobieta jest teraz również w moich rękach. Jeśli nie przyjdziesz, wrzucę twojego syna do rzeki i nakarmię ryby. Zgadnij, co się wtedy stanie z twoją kobietą”.