Rozdział 770
„Zrobiłaś to!” Śmieję się radośnie, goniąc siostrę do drzwi kampera. „Zdecydowanie tak! No dalej, Cora! Opowiedz mi wszystko!”
Potem mieliśmy bardzo radosny poranek, wszyscy dokuczali Rogerowi i Corze, Cora się rumieniła i często zakrywała twarz dłońmi, a Roger nie chciał się wstydzić i z radością pił kawę, wciąż ubrany jedynie w koc owinięty wokół bioder.
Nawet Henry się do tego przyłączył, sprawiając, że rumieniec Cory pogłębił się, gdy poklepał ją po ramieniu i powiedział, że to w porządku, że żadna kobieta nie potrafi oprzeć się widokowi mężczyzny Sinclair w świetle księżyca -