Rozdział 774
Moja matka znów się śmieje, przywracając naszą uwagę na siebie.
„Nie, moja córko” – mówi, uśmiechając się i kręcąc głową. „Nie zrozumiałaś mnie. Chcę powiedzieć, że... hmm, patrzy w sufit, jakby myślała o tym na wylot. „Trudno to ująć w słowa... Nie używam ich często”.
Moje serce znów zaczyna walić, gdy ona porządkuje swoje myśli.