Pobierz aplikację

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 251
  2. Rozdział 252
  3. Rozdział 253
  4. Rozdział 254
  5. Rozdział 255 Rozpal nadzieję
  6. Rozdział 256
  7. Rozdział 257
  8. Rozdział 258
  9. Rozdział 259 Rozpoznać na pierwszy rzut oka
  10. Rozdział 260
  11. Rozdział 261
  12. Rozdział 262
  13. Rozdział 263
  14. Rozdział 264
  15. Rozdział 265
  16. Rozdział 266
  17. Rozdział 267
  18. Rozdział 268
  19. Rozdział 269
  20. Rozdział 270
  21. Rozdział 271
  22. Rozdział 272
  23. Rozdział 273
  24. Rozdział 274
  25. Rozdział 275
  26. Rozdział 276
  27. Rozdział 277 Ona nigdy nie wróci
  28. Rozdział 278
  29. Rozdział 279
  30. Rozdział 280
  31. Rozdział 281 Zrujnowany przez żonatego mężczyznę
  32. Rozdział 282
  33. Rozdział 283
  34. Rozdział 284
  35. Rozdział 285
  36. Rozdział 286
  37. Rozdział 287
  38. Rozdział 288
  39. Rozdział 289
  40. Rozdział 290
  41. Rozdział 291
  42. Rozdział 292
  43. Rozdział 293 3% Grupy Wilsona
  44. Rozdział 294 Podpiszę to
  45. Rozdział 295 Przeniesiony od tej samej osoby
  46. Rozdział 296 Czy kojarzysz to z Tobą
  47. Rozdział 297 Ona wszystko słyszała
  48. Rozdział 298 Zatrzymałem oddech na miejscu
  49. Rozdział 299 Powrót, aby przejąć grupę Cooper
  50. Rozdział 300

Rozdział 2 Czy kiedykolwiek mnie kochałeś?

Sarah krzyknęła histerycznie. Jej głos odbił się echem w cichym biurze.

Jej twarz była pełna łez, gdy nie mogła powstrzymać się od krzyku. „Ty draniu! Tak bardzo cię kochałam, ale ty mi to zrobiłeś!” Po jej wściekłym ryku dźwięki w salonie nagle ustały! Kilka sekund później można było usłyszeć dźwięk zakładanych ubrań.

Po chwili drzwi salonu zostały otwarte od środka i Julian wyszedł ze spokojnym wyrazem twarzy. Patrząc na jego obojętną twarz, łzy Sarah nie mogły przestać płynąć.

Nie mówiąc już o żalu. Jego twarz nie wyrażała nawet wstydu, że została złapana na gorącym uczynku. To wyraźnie pokazywało, jaką pozycję zajmowała w sercu tego mężczyzny.

Kiedy Julian zobaczył Sarę ze łzami spływającymi po twarzy, kaszlnął dwa razy i poszedł przed nią, lekko marszcząc brwi.

„Skoro już wiesz, nie muszę ci już nic mówić! Zawsze uważałam cię za młodszą siostrę. Osobą, którą kocham, jest Vivian. Jeśli chcesz jakiejkolwiek rekompensaty, po prostu mi powiedz”.

„Zadam ci tylko jedno pytanie!” Duże krople łez spłynęły z oczu Sarah. Spojrzała na osobę przed sobą, którą kochała przez dziewięć lat i wciąż trzymała się ostatniej iskierki nadziei . „Okej! Mów!”

„Czy kiedykolwiek mnie kochałeś? Od dziewięciu lat do teraz, czy kiedykolwiek mnie kochałeś?” Sarah wpatrywała się w Juliana, zaciskając dłonie w pięści.

Cisza, dusząca cisza.

„Czy ty mnie nigdy nie kochałaś?” Oczy Sary były pełne rozpaczy. „Tak!” Klepnięcie!

Sarah podniosła rękę i dała Julianowi mocnego klapsa. Łzy znów popłynęły jej z oczu.

„Julian! Dziewięć lat! Podobałeś mi się przez dziewięć lat. Nawet gdybyś powiedział mi to raz w ciągu tych dziewięciu lat, nie upierałbym się głupio aż do teraz! Skoro nigdy mnie nie lubiłeś, dlaczego nie dałeś mi poznać prawdy aż do teraz? Dlaczego?” Sarah mocno chwyciła Juliana za kołnierz i krzyknęła z rozpaczą.

Ten mężczyzna, od dziewięciu lat do teraz, był całym jej szczęściem i nadzieją. Był całym jej życiem. Ale dziś dowiedziała się, że była niczym w jego świecie!

Jak mogła nie załamać się?

Ale najbardziej żałosne było to, że nawet w tym momencie wciąż miała iskierkę nadziei. Nawet jeśli wszystko było jasne jak kryształ, wciąż miała nadzieję, że on ją okłamuje, że wszystko jest fałszywe.

Sarah nagle się uśmiechnęła, a w jej głosie pobrzmiewał ślad bezradności. „Julian, celowo mnie okłamałeś. Mam rację? Ty i ta kobieta przyszliście tu celowo, żeby sprawdzić moje uczucia do was, prawda? To wszystko jest fałszywe, prawda?” Sarah poczuła, że jej świat całkowicie się zawalił. W ogóle nie mogła zaakceptować tego faktu.

Próbowała jak mogła rozerwać ubranie Juliana. Ale po zobaczeniu śladów ugryzień na jego ciele, jej serce pękło i łzy rozpaczy znów popłynęły.

„Sarah, uspokój się.” Julian zmarszczył brwi.

„Julian już powiedział, że wcale cię nie kocha. Na świecie jest wielu dobrych mężczyzn. Po prostu go puść”. W tym momencie nagle rozległ się kobiecy głos.

Sarah odwróciła się w stronę źródła głosu i zobaczyła piękną kobietę ubraną w białą męską koszulę stojącą przed drzwiami salonu.

Vivian, ubrana w koszulę Juliana, podeszła do nich , odsłaniając długie białe nogi. Trzymała go dumnie za ramię i patrzyła na Sarah z pogardą.

„W ogóle nie zasługujesz na Juliana. Lepiej zaakceptuj ten fakt i zostaw Juliana w spokoju”.

Słowa Vivian po raz kolejny sprowokowały Sarę.

Puściła ubranie Juliana i zwróciła się do Vivian, która stała z boku. Złapała Vivian za ramię i spojrzała na nią, krzycząc: „To ty! To ty go uwiodłaś, prawda?”

Sarah powiedziała, mocno chwytając ramię Vivian. Jej wyraz twarzy był nieco załamany.

„Julian! To tak bardzo boli”. Vivian próbowała strząsnąć rękę Sarah, ale nie mogła. Spojrzała na Juliana z wyrazem niezadowolenia. „Sarah, puść! Vivian jest w ciąży!” Julian krzyknął z niepokojem.

Wyciągnął rękę i chciał odepchnąć Sarah. Ale ręka Sarah mocno trzymała Vivian. Wydawało się, że wyczerpała całą siłę w swoim ciele.

Julian martwił się, że jeśli coś stanie się Vivian, dziecko w jej łonie będzie w niebezpieczeństwie, więc wypchnął Sarah bez wahania.

Julian użył mnóstwa siły. i ciało Sary zachwiało się kilka kroków. Została zaskoczona i upadła do tyłu. Z hukiem tył jej głowy uderzył mocno w stolik kawowy.

Na szczęście, w chwili, gdy upadła na ziemię, Sarah wyciągnęła rękę, aby się podeprzeć i nie upadła zbyt mocno. Ostry ból pojawił się z tyłu jej głowy i nie mogła powstrzymać się od zmarszczenia brwi.

Wyciągnęła rękę i dotknęła tyłu głowy. Na jej włosach było coś lepkiego. Sarah trzymała rękę przed oczami, a jaskrawoczerwona krew zabarwiła jej palce na czerwono! To ją zszokowało.

تم النسخ بنجاح!