Rozdział 268
„ Mamo, dlaczego wróciłaś?” Sarah spojrzała na matkę ze zdziwieniem.
„ Wyszłam tylko na kilka kroków, a matka Vivian zaniosła dziecko z powrotem do pokoju. Zapomnij o tym. Wygląda na to, że druga osoba nie jest zadowolona, że go nakarmiłaś. Poczekajmy i zobaczmy.”
„ Och…” Sarah mogła tylko skinąć głową, słysząc słowa matki.