Rozdział 277 Ona nigdy nie wróci
Ruby pokręciła głową. „Julian, którego znałam na początku, był trochę irytujący. Ale później powoli zaczęliśmy się dogadywać. Wiem, że nie jesteś taki zły, jak myślałam... Patrząc, jak powoli się budzisz i stopniowo się poprawiasz, cieszę się z twojego powodu z całego serca. Julianie, przez większość czasu myślę bardzo egoistycznie. Czy będziesz mnie lubił do końca życia, jeśli nie będziesz mógł mnie zobaczyć?”
Ruby odpowiedziała z autoironicznym uśmiechem: „Tak naprawdę, to mnie nie rozumiesz. Tak naprawdę dużo o tobie myślałam, a to znaczy, że ja też jestem bardzo zła, prawda?”
Wiedząc, że siostra Vivian jest twoją żoną, wciąż jestem z tobą. Zła kobieta taka jak ja, jak mogłabyś mnie lubić?"