Rozdział 327 Jesteś taka sama jak bratowa
Biorąc pod uwagę, że Julian potrzebował więcej odpoczynku, Ruby zabrała go na górę, aby odpoczął niedługo po kolacji. Gdy tylko dotarli do korytarza na trzecim piętrze, Julian podniósł Ruby i ruszył w stronę sypialni.
„Postaw mnie! Nie jesteś teraz w dobrym zdrowiu...” Ruby krzyknęła i objęła go za szyję. Spojrzała na niego z wyrzutem.
To był pierwszy raz, kiedy tak się dogadywali, odkąd się znali. Ruby nie mogła powstrzymać rumieńca, gdy zrozumiała, co myślał.