Rozdział 357 Kolejny cios
„Masz na myśli, że jeśli wszystko u ciebie w porządku, to coś jest nie tak z moim ciałem?” Julian był zszokowany słowami Ruby i szybko odparł. „To niemożliwe! Jeśli jest jakiś problem z moim ciałem, to skąd Simona przyszła na ten świat?”
Ruby lekko spuściła głowę. Nie wiedziała, co mu odpowiedzieć.
Jeśli rzeczywiście istniał jakiś problem z ciałem Juliana, to oznaczało to, że słodka, piękna i sympatyczna Simona wcale nie była jego dzieckiem!