Rozdział 31 Ona jest nasza
Kain dostrzegł dzikie wilki, gdy dotarli do końca drogi.
Wojownik miał rację; nie tylko ich zapach był zły. Przeszli do swoich wilków i biegli w szyku. Łotrzykowie nigdy nie byli tak zorganizowani. Kiedy wilki opuściły stado z jakiegokolwiek powodu, zazwyczaj umierały w ciągu miesiąca, jeśli nie znalazły innego stada, do którego mogłyby dołączyć. Jeśli zdarzyło im się natknąć na stado łotrzyków, żyli dłużej, ale nie mieli żadnych zasad ani struktury. Trzymali się razem z konieczności, ale kiedy wyruszali na polowanie, każdy wilk był sam dla siebie.
Te wilki miały opuszczone głowy, zaostrzone zęby i uszy po sobie, gdy biegły ulicami, jeden z przodu, dwa w środku i trzy z tyłu. To była formacja bojowa. Nie polowały na resztki jedzenia; przebiegły już obok kilku domów i niczego nie splądrowały.