Rozdział 81 Fałszywe przeprosiny z punktu widzenia Blaira
"Erick?"
Gdy otworzyłam drzwi, byłam zaskoczona, widząc Ericka stojącego tam, trzymającego bukiet czerwonych róż i pudełko czekoladek. Wyglądał na zdenerwowanego, a w jego oczach było widać nutę nerwowości, której nigdy wcześniej nie widziałam.
„Blair...Erick wpadł do ciebie”. Spojrzałam w górę, by zobaczyć moją matkę stojącą za nim i zastanawiałam się, jak mogłam jej tam nie zauważyć do tej pory. „Powinniście to omówić. Spędźcie razem trochę czasu”.