Rozdział 92. Sam w domu
Punkt widzenia Blaira
Gdy dzień dobiegał końca, moi rodzice i brat szykowali się do wyjścia na kolację u senatora. Stałem przy drzwiach, Silvia stała obok mnie, gdy machałem na pożegnanie rodzinie.
Moja matka spojrzała na mnie z troską. „Jesteś pewien, że nie chcesz pójść z nami?” zapytała. „Senator również wystosował do ciebie zaproszenie”.