Rozdział 268
Punkt widzenia Azizy
„Nie chcę być sama”. W chwili, gdy wypowiadam te słowa, wiem, że stąpam po cienkim lodzie, ale nie mogę i nie chcę ich cofnąć.
Powoli odwraca się w moją stronę, a ja odpowiadam na jego ogromny uśmiech swoim własnym. Gunnar woła przez łącze umysłowe, że kolacja jest gotowa i że zostanie podana w kuchni.