Rozdział 127 Jesteś przekleństwem
Otworzyłem kran i wstawiłem wszystkie naczynia do zlewu.
Gdy zmywałam naczynia, zaskoczyło mnie, że niechcący odwróciłam głowę.
Gifford stał w drzwiach kuchni i rzucił mi surowe spojrzenie.
Otworzyłem kran i wstawiłem wszystkie naczynia do zlewu.
Gdy zmywałam naczynia, zaskoczyło mnie, że niechcący odwróciłam głowę.
Gifford stał w drzwiach kuchni i rzucił mi surowe spojrzenie.