Rozdział 1010 Odetnij mu dwie nogi
Dickson nie chciał się kłaść, uparcie stał w miejscu, odmawiając uklęknięcia. Widząc to, Donovan wpadł we wściekłość i kopnął go w nogę. „Uklęknij!”
Dickson potknął się, ale udało mu się ustać na nogach i odparł ze złością: „Nie uklęknę! Kim on jest, żebym klękał? Wysłałem kogoś, ale przecież nie zrobiłem im żadnej krzywdy. A co ze mną? Obciął mi palce i pobił mnie! Właściwie to on powinien uklęknąć i przeprosić mnie. Dlaczego ja miałbym uklęknąć i przeprosić jego? Tato, nawet jeśli ty boisz się Billy'ego Newmana, ja nie!”
Słysząc to, Donovan poczuł, jak w nim narasta wściekłość. Teraz żałował, że rozpieszczał swojego syna, ponieważ doprowadziło to do obecnego nastawienia chłopca . W tym momencie jednak Matthew nagle się roześmiał. „Młody człowieku, naprawdę masz jaja! Dickson, podziwiam cię!”