Rozdział 678
Prezydent White spojrzał na syna gniewnie, pouczając go: „Jak możesz być tak powierzchowny? Powinieneś znaleźć cnotliwą żonę, skoro uroda nie jest ważnym aspektem! A co najważniejsze, musi być w stanie prowadzić dom i pomagać ci w interesach. Rozumiesz?”
Jednak pani White pokręciła głową. „To nie do końca prawda. Masz rację, że żona powinna być cnotliwa, ale musi przynajmniej wyglądać schludnie! W końcu mój syn jest taki przystojny, a jeśli poślubi brzydką dziewczynę, będę pierwszą, która się temu sprzeciwi!”
Sam wyglądał na zadowolonego. „Tato, spójrz, jak mama kocha swojego syna. Czy nie możesz być dla mnie wyrozumiały? Chcesz, żebym mieszkał z brzydką kobietą do końca życia? Wolałbym umrzeć!”