Rozdział 40
Xia Micheng była w opłakanym stanie. Podczas opieki nad ciocią Lin, która wciąż była nieprzytomna, była bardzo rozproszona.
Po dniu, w którym Lu Yuzhen trzasnął drzwiami i wyszedł, nigdy nie wrócił. Minęły dwa dni od incydentu. Pani Lu powiedziała jej, że znów wyjechał do pracy za granicę.
Mimo wszystko wiedziała, że nie wyjeżdża za granicę. To był tylko pretekst, żeby nie martwić babci, a także dać jej jakieś wytłumaczenie, z którym mogłaby żyć.