Rozdział 738
Gniew emanujący z Lu Yuzhena znacznie się rozwiał, gdy poczuł, jak potulna dziewczyna przyciska się do jego piersi. Wyciągnął silne ramię, by objąć jej szczupłe ciało, przyciągając ją do siebie. „Xia Micheng, dlaczego ciągle pakujesz się w kłopoty? Nie możesz na chwilę przestać?”
Nagle Xia Micheng pomyślała i spojrzała na Lu Yuzhena swoimi błyszczącymi, czystymi oczami. „Co widziałeś, kiedy przyszedłeś wcześniej?”
Jeśli to miejsce potrafiło sprawić, że ludzie zobaczyli to, za czym tęsknili najbardziej, to ona zobaczyła skrzynię ze skarbami swojej matki, ale co właściwie zobaczył on?