Rozdział 378 Co za podły plan
Ostre, niewzruszone spojrzenie Sophii wbiło się w Emmę, sprawiając, że kobieta poruszyła się nieswojo. Pod tym przenikliwym spojrzeniem Emma nie była w stanie spojrzeć Sophii w oczy.
Frustracja skręciła się w żołądku Emmy. Zacisnęła zęby, jej ciało było sztywne, jej umysł szukał wyjścia, ale nie wydobyły się żadne słowa.
Napiętą ciszę przerwał głos Ethana. „Przepraszam za kłopot, oficerowie”.