Rozdział 2002 Adriana została porwana
Kiedy Adriana zaczęła zadawać pytania, łagodny uśmiech Aleksandry zniknął, zastąpiony spojrzeniem pełnym okrucieństwa.
Jednak szybko się opanował. „Adriana, o czym ty mówisz? Sama dałaś świece Janet. Nawet kazałaś mi dołączyć wszystko. Skąd mogłem wiedzieć? Nie jestem lekarzem”.
„Ty…” Adriana była wściekła.