Rozdział 42 Rozmowa nerwowa
Colton stanął mi na drodze. Powiedział bezradnie: „Policja musiała o tym pomyśleć. Teraz musisz się martwić, czy ktoś już manipulował nagraniem z monitoringu”.
Moje brwi drgnęły na te słowa. Przeczesawszy palcami włosy, powiedziałem: „Możesz już wyjść. Potrzebuję trochę czasu, żeby uporządkować myśli!”
Colton chciał powiedzieć coś więcej. Ale kiedy zobaczył, że jestem trochę zdenerwowany, powiedział: „Okej, zadzwoń do mnie, jeśli będziesz czegoś potrzebować!”