Rozdział 585 Czerwone Znaki
„Tak.” Everett skinął głową.
Jego potwierdzenie wprawiło Melissę w osłupienie.
„Co? Naprawdę? Czy lunatykowałam? Miałam w przeszłości napady lunatykowania, ale zwykle zdarzały się, gdy byłam skrajnie wyczerpana. Zazwyczaj są jakieś znaki ostrzegawcze, ale tym razem ich nie było” – mruknęła.