Rozdział 219
Kiedy Harold usłyszał słowa Simone, uznał je za bardzo intrygujące. „Jeśli uznam je za niewiarygodne, czy nie powinienem pozwolić im słuchać?”
Simone skinęła głową. „Oczywiście.”
„W takim razie możemy ich tylko poprosić, żeby na razie poczekali na zewnątrz”.