Rozdział 229
Simone miała rację. Jodie myślała o ich szczęściu. Teraz prosiła go o szczęście. Czy możliwe, że jego szczęście osiągnęło punkt, w którym można je wykorzystać? Ale czuł, że ostatnio miał pecha.
Jodie przeklęła go w duchu za skąpstwo, gdy usłyszała, jak to mówi. Nie odpuściła. „To dlaczego nie spróbować?” Żartobliwie powiedziała: „Daj mi trochę swojego szczęścia, a ja pozwolę ci podzielić się moim szczęściem. Może wkrótce będziesz miał szczęście”. Dzielenie się odrobiną szczęścia nie oznaczało pożyczania lub rozdawania zbyt wiele. Ale planowała zabrać połowę szczęścia Titusa.
To powinno zrekompensować słabości, którymi była osłabiona wcześniej. Titus poczuł się nieswojo słysząc te słowa. Gdyby nie przypomnienie Simone, mógłby bez wahania zgodzić się na słowa Jodie dzisiaj. Wyglądała tak, jakby po prostu żartowała.