Rozdział 335
Cała trójka była w stanie całkowitej paniki, szczególnie mężczyzna, który dopuścił się tego okropnego aktu morderstwa.
Wykrzyknął nerwowo: „Plotkujesz bzdury! Przyjechaliśmy do Cubilis dla przyjemności. Zazwyczaj zatrzymujemy się w gospodzie i nie posiadamy żadnego dziedzińca”.
Banny wtrącił się: „Rzeczywiście. Wszyscy nocujemy w zajazdach w Cubilis. Nie mamy dziedzińca”.