Rozdział 156 Słońce
Po powrocie do mieszkania Rosalynn pozwoliła Brianowi rozgościć się, podczas gdy ona sama udała się do łazienki, aby umyć twarz.
Brian rozejrzał się dookoła i zdał sobie sprawę, że pomimo kilkukrotnych wizyt w tym miejscu, tak naprawdę nie poznał go do końca.
Zaintrygowany, wszedł do gabinetu.