Rozdział 199 Boję się psów
W blasku słońca oczy Briana rozbłysły blaskiem.
Zacisnął usta i napiął linię szczęki.
Jego wysoka, silna sylwetka sprawiała, że ludzie czuli się w jego obecności swobodnie.
W blasku słońca oczy Briana rozbłysły blaskiem.
Zacisnął usta i napiął linię szczęki.
Jego wysoka, silna sylwetka sprawiała, że ludzie czuli się w jego obecności swobodnie.