Pobierz aplikację

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 251
  2. Rozdział 252
  3. Rozdział 253
  4. Rozdział 254
  5. Rozdział 255
  6. Rozdział 256
  7. Rozdział 257
  8. Rozdział 258
  9. Rozdział 259
  10. Rozdział 260
  11. Rozdział 261
  12. Rozdział 262
  13. Rozdział 263
  14. Rozdział 264
  15. Rozdział 265
  16. Rozdział 266
  17. Rozdział 267
  18. Rozdział 268
  19. Rozdział 269
  20. Rozdział 270
  21. Rozdział 271
  22. Rozdział 272
  23. Rozdział 273
  24. Rozdział 274
  25. Rozdział 275
  26. Rozdział 276
  27. Rozdział 277
  28. Rozdział 278
  29. Rozdział 279
  30. Rozdział 280
  31. Rozdział 281
  32. Rozdział 282
  33. Rozdział 283
  34. Rozdział 284
  35. Rozdział 285
  36. Rozdział 286
  37. Rozdział 287
  38. Rozdział 288
  39. Rozdział 289
  40. Rozdział 290
  41. Rozdział 291
  42. Rozdział 292
  43. Rozdział 293
  44. Rozdział 294
  45. Rozdział 295
  46. Rozdział 296
  47. Rozdział 297
  48. Rozdział 298
  49. Rozdział 299
  50. Rozdział 300

Rozdział 232

„Jak myślisz, jaka była moja odpowiedź? Oczywiście, że powiedziałam nie! Po wszystkim, przez co mnie przeszła, myślę, że miała czelność w ogóle prosić o moją akceptację”. Wybuchłam. Jak wszyscy mogli tak łatwo zignorować to, co mi się przydarzyło. Miałam pełne prawo się wkurzyć i byłabym przeklęta, gdybym teraz po prostu się poddała. Nigdy nie zostałabym Lycanką, ani teraz, ani za milion lat”. Zawsze mówiłam, że ludzie są o wiele silniejsi, niż przyznawał nam wasz gatunek, teraz moja kolej, żeby udowodnić to stwierdzenie wszystkim, w tym waszej bogini”.

„To moja dziewczyna”. Lewis powiedział z uśmiechem, po czym szeroko otworzył oczy i zrobił się cały czerwony, zanim zaczął się kompletnie gubić w słowach, co sprawiło, że powstrzymałam chichot. „Nie moja dziewczyna, po prostu dziewczyna, mam na myśli nie tylko dziewczyna, ale wiesz, dziewczyna, która…” Gdy skończyłam oglądać, jak gładkość biednego faceta rozpada się i płonie, uśmiechnęłam się i wydałam z siebie cichy chichot, po czym delikatnie wsunęłam swoją dłoń w jego, ciesząc się uczuciem, jakie mi to dało.

„Nie, miałeś rację za pierwszym razem”. Nieśmiało spojrzałam na podłogę i nie mogłam powstrzymać rumieńca, który pojawił się na moich policzkach, gdy dłoń Lewisa ścisnęła moją w geście uznania. Podobał mi się ten facet, Boże, pomóż mi, naprawdę go lubiłam i miałam zamiar uznać go za swojego, jakkolwiek samolubnie to brzmiało. Wiedziałam, że jeśli pozostanę człowiekiem, to nie będę długo na tym świecie, więc zamierzałam być z Lewisem do końca życia. Dlaczego w tym momencie nie miałbym przynajmniej spróbować być szczęśliwy?

تم النسخ بنجاح!