Rozdział 180
Ale na razie, w tej fantazji, chciałem ją tak mocno pieprzyć, że wszystko, co mogła zrobić, to trzymać się i cieszyć się jazdą. Miałem siłę, żeby utrzymać ją przypiętą przez długi czas i miałem wytrzymałość, żeby to zrobić. Sprawiłbym, że skończyłaby na moim fiucie, aż nie byłaby w stanie nawet przypomnieć sobie swojego imienia.
Ona jednak znałaby moje. Kazałbym jej o tym krzyczeć.
Nick! Ah-aah Nicholas! Nie przestawaj. Proszę nie przestawaj!