Rozdział 242
Obok mnie Elva ziewnęła. „Jestem zmęczona, mamusiu.”
Natychmiast przykucnąłem obok niej. Dotknąłem jej czoła dłonią, ale nie poczułem gorączki. Mimo to moje nerwy były napięte i nie mogłem powstrzymać się od zmartwień. „Czy jest ci gorąco?”
„ Nie. Po prostu jestem śpiąca.” Potarła jedno oko.