Rozdział 273
Susie, najwyraźniej zachwycona rozproszeniem uwagi, pochyliła się do przodu, aby zjeść sernik. Po pierwszym kęsie Terry powstrzymał ją, podnosząc serwetkę.
„Moja droga, masz tu odrobinę syropu czekoladowego...” Przyłożył serwetkę do kącika jej ust. Susie zamarła jak posąg.
Ruszyłem, gotowy wstać i coś zrobić, gdy Susie spojrzała na mnie przez stół i spotkała moje spojrzenie.