Rozdział 323
Mój wilk zbliżył się do mnie o kolejny cal, a potem, nie wiedzieć czemu, zatrzymał się.
Otworzyłem oczy.
Całkowicie zamarzło, patrząc mi w oczy. Dyszało. Jego mięśnie napinały się, jakby powstrzymywało się.
Mój wilk zbliżył się do mnie o kolejny cal, a potem, nie wiedzieć czemu, zatrzymał się.
Otworzyłem oczy.
Całkowicie zamarzło, patrząc mi w oczy. Dyszało. Jego mięśnie napinały się, jakby powstrzymywało się.