Rozdział 324
Pomimo tego, co powiedział Nicholas, kiedy Julian wrócił z natarciem strażników, Nicholas i ja byliśmy już w jego pokojach. Nicholas poszedł do łazienki, żeby wziąć prysznic i się przebrać. Siedziałem tuż na zewnątrz, z ręcznikiem w dłoniach, wycierając krew z twarzy.
Julian został ze mną, gdy strażnicy zeszli do otwartego przejścia. Spojrzał na mnie, pokręcił głową, wyrwał ręcznik z moich rąk i jeszcze mocniej wytarł mi czoło.
„No” – powiedział i oddał mi ręcznik.