Rozdział 362
Przez długi moment byłem całkowicie oszołomiony. Potem natychmiast się ruszyłem, zakrywając dłonią moje spuchnięte od pocałunków czerwone usta.
Nicholas podszedł i stanął przede mną, blokując mi widok kamery. Wyglądał na o wiele bardziej poukładanego, niż ja się czułem.
Nathan rzucił mu ciekawe spojrzenie, gdy kamery zbliżyły się.