Rozdział 464
W dniu, w którym mieliśmy wyjechać na wakacje, wybrani kandydaci i dwaj książęta mieli pojechać limuzyną na lotnisko, a następnie prywatnym odrzutowcem na południowe plaże. Jednak przedtem mieliśmy pożegnać się z królem i królową, którzy nie mieli nam towarzyszyć w tej podróży.
Przetoczyłem za sobą przez przedpokój moją bardzo dużą walizkę, wypełnioną Elvą i moimi rzeczami. Drugą ręką trzymałem się Elvy, gdy wyszliśmy na światło. Byliśmy ostatnimi, którzy przybyli tego ranka, inni kandydaci już ustawili się w kolejce, czekając na swoją kolej, by zostać powitanymi.
Bridget musiała iść pierwsza, była już przy limuzynie. Parkingowy pomagał załadować jej bagaż do przyczepy. Jej torba była prawie tak duża jak moja. Julian, który był przy samochodzie, pośpieszył, aby pomóc z bagażem. Bridget zostawiła go w ich rękach, odchodząc, aby porozmawiać z Nicholasem przy drzwiach samochodu.