Rozdział 504
Mając Nicholasa bezpiecznie obejmującego mnie w ramionach, zastanawiałam się, czy zadać mi pytania, które chciałam zadać, czy wrócić do snu, który z pewnością będzie najwygodniejszym snem na świecie.
Ostatecznie chęć znalezienia odpowiedzi wzięła górę nad sennością.
Nicholas mógł to stwierdzić, nawet bez mojego głosu. „Słyszę, jak myślisz”.