Rozdział 507
Spojrzałem w oczy Juliana, a on spojrzał na mnie. Przez chwilę nie istniało nic oprócz nas dwojga i oceanu za nami, fal wznoszących się i rozbijających o piaszczysty brzeg.
„Mam nadzieję, że tak myślisz” – powiedziałam. Tak bardzo chciałam, żeby był szczęśliwy i wiedziałam, że nigdy nie będzie, dopóki będzie związany z Bridget. Jakiekolwiek byłyby jej uczucia do Nicholasa i cokolwiek by się z nimi nie stało, nawet jeśli się rozstaną, Bridget nigdy nie będzie odpowiednią dziewczyną dla Juliana.
Była zbyt samolubna. Dbała o swoje własne potrzeby, a nie o tych wokół niej. Julian prawdopodobnie mógłby być dobrym wspierającym chłopakiem, ale poświęcił zbyt wiele, aby spróbować być przy Bridget i jej potrzebach. Dobra, zdrowa para powinna się wzajemnie wspierać, a nie podnosić jednego kosztem drugiego.