Rozdział 418 Różne myśli
Po tym, jak Loraine odjechała samochodem Jennie, trzej mężczyźni nadal się ze sobą kłócili.
Marco rzucił pozostałym dwóm mroźne spojrzenie, ostrzegając: „Trzymajcie się z daleka od Loraine!”. Jako pierwszy opuścił parking.
Grady zacisnął dłonie na kierownicy i szepnął do siebie: „Poddawanie się nie leży w mojej naturze...”.