Rozdział 767 Masaż
Loraine niespodziewanie wślizgnęła się do pokoju Marca nie tak dawno temu, a ciche kliknięcie zamka drzwi ledwo wybrzmiało, gdy wyostrzone zmysły Marca je wychwyciły. Odwrócił się, zaskoczony jej nagłą obecnością, i zapytał: „Co cię tu sprowadza?”
Upewniwszy się, że nikogo nie ma w pobliżu, szybko wyciągnął rękę, przyciągając ją do siebie i dyskretnie zamykając drzwi. Przyciszonym głosem wyszeptał: „Jeśli twój dziadek się dowie…”
Loraine szybko zasłoniła mu usta dłonią i mruknęła pod nosem: „Nie obchodzi mnie on”.