Rozdział 274 274
W rzeczywistości jego intuicja podpowiadała mu, że Donna jest w porządku i czekała, aż ją znajdzie. „Nie mogę sobie pozwolić na panikę. Musieliśmy coś przegapić!”
Mając to na uwadze, Alpha Kilian otworzył drzwi samochodu i wysiadł. „Muszę sprawdzić otoczenie i dowiedzieć się, gdzie leży problem”.
W chwili, gdy Alpha Kilian otworzył samochód, powiał zimny podmuch wiatru i poczuł się znacznie bardziej rozbudzony. Rzucił krótkie spojrzenie na ludzi w samochodzie, po czym odszedł.