Rozdział 506 Nic wspólnego ze mną
Nancy przekonała się więc, że może chodzić jeszcze trochę.
Mając tę myśl w głowie, Nancy wygięła usta i objęła ramionami pani Summers. „Mamo, myślę, że masz rację. Skoro jesteśmy w Empfield, to powinniśmy się dobrze rozejrzeć. W przeciwnym razie przyjechalibyśmy tu na darmo. Nocny krajobraz w Empfield może być całkiem ładny. Zostanę z tobą”.
Pani Summers uśmiechnęła się i skinęła głową.