Rozdział 195 Bądź ze mną, proszę
Norah spojrzała na Seana, zabrakło jej słów, oparła się o jego ramię, a jej oczy wypełniły się łzami.
„Najważniejszą rzeczą jest to, że jeśli kiedykolwiek zauważymy, że nasze uczucia słabną, mam nadzieję, że powiesz mi o tym od razu. Wyjdę bez zamieszania” – powiedziała Norah, jej głos był gruby. Do tego czasu zamierzała odejść z gracją, bez dramatów i długotrwałego przywiązania.
Sean zacisnął mocniej dłoń na ramieniu Norah. „To się nie stanie. Ja...” powiedział.