Pobierz aplikację

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 51 Pierścień pojawił się ponownie
  2. Rozdział 52 Umowa
  3. Rozdział 53 Kim jest ten człowiek?
  4. Rozdział 54 Duży klient
  5. Rozdział 55 Nie rozumiem tego człowieka
  6. Rozdział 56 Różowy diament Argyle
  7. Rozdział 57 Lepiej nie wiązać włosów
  8. Rozdział 58 Nana wróciła
  9. Rozdział 59 Nie musisz mi kłamać
  10. Rozdział 60 Zapłać dodatkowo
  11. Rozdział 61 Dlaczego jesteś taki zły
  12. Rozdział 62. Należność jego matki
  13. Rozdział 63 Pierścień był w jej rękach
  14. Rozdział 64 Dwie filiżanki kawy
  15. Rozdział 65 Opłata za usługę
  16. Rozdział 66 Zbieg okoliczności
  17. Rozdział 67 Pułapka
  18. Rozdział 68 Zazdrość
  19. Rozdział 69 Urazy
  20. Rozdział 70 Jej zmartwienie
  21. Rozdział 71 Kobieta, która była dla niego cenna
  22. Rozdział 72 Wiem, gdzie On Będzie
  23. Rozdział 73 Wierzę, że przyjdziesz
  24. Rozdział 74 Zostań głęboko wciągnięty
  25. Rozdział 75 Czy się mnie boisz?
  26. Rozdział 76 Ukaraj ją pocałunkiem
  27. Rozdział 77 Szansa na zemstę
  28. Rozdział 78 Miała pazury na Maurice'ie
  29. Rozdział 79 Negocjacje
  30. Rozdział 80 Zaufaj jej bezwarunkowo
  31. Rozdział 81 Zajmij się swoimi sprawami
  32. Rozdział 82 Jestem taki przystojny
  33. Rozdział 83 Nasze spotkanie musi być przeznaczeniem
  34. Rozdział 84 Coś dziwnego w szczeniaku
  35. Rozdział 85 Czy jesteś blisko Pana Morana?
  36. Rozdział 86 Tylko dwie opcje
  37. Rozdział 87 Czy lubisz Elianę?
  38. Rozdział 88 Maurice sprawiał mu trudności
  39. Rozdział 89 Evelynn się wywyższa
  40. Rozdział 90 Duet Matka-Córka
  41. Rozdział 91 Przykra historia
  42. Rozdział 92 Jego uczucie do niej
  43. Rozdział 93 Koniec ze współpracą z rodziną Jarvis
  44. Rozdział 94 Całowanie się na ulicy
  45. Rozdział 95 Jestem zirytowany przez głupią kobietę
  46. Rozdział 96 Maurice został skrzywdzony
  47. Rozdział 97 Ojciec dzieci
  48. Rozdział 98 Pas Nany
  49. Rozdział 99 Co jest nie tak z kręglami
  50. Rozdział 100 Jestem zakochany

Rozdział 6 Ona nie odchodzi

Następnego dnia z podjazdu willi wyjechał elegancki Maybach.

Maurice oparł się o tylne siedzenie i zamknął oczy, żeby odpocząć, ale w jego głowie wciąż pojawiały się erotyczne sceny sprzed pięciu lat.

Aby uniknąć wykrycia przez szpiegów wuja, nosił maskę symulacyjną za każdym razem, gdy szedł do Imperial Golden Club. Nie miało znaczenia, że minęło pięć lat od tamtej pamiętnej nocy. Bardzo niewiele osób wiedziało o tym sekrecie. Czy możliwe, że ta kobieta była jedną z nich?

„Pan Moran?” Asystent Maurice’a, Corbin Jenkins, nagle zwrócił jego uwagę. Otrzymał e-mail i podał jego treść. „Znalazłem ją. Kobieta nazywa się Eliana Pierce. Dołączyła do Moran Group zaledwie wczoraj. Dyrektor Działu Projektowania, Gabrielle, zabrała ją wczoraj na spotkanie z klientem w klubie”.

„Czy jest coś jeszcze?” Maurice otworzył jedno oko i niecierpliwie spojrzał na swojego asystenta.

Corbin zrobił się czerwony ze wstydu. Nieśmiało pochylił głowę i powiedział: „To wszystko, co udało mi się do tej pory zebrać. To bardzo dziwne. Wygląda na to, że wszystkie informacje o Elianie sprzed jej pracy w naszej firmie zostały wymazane...”

Maurice prychnął pogardliwie i powiedział: „Brzmi, jakby ktoś nie chciał, żebyśmy wiedzieli o jej przeszłości ”.

A tym „kimś” był najprawdopodobniej jego wujek.

Przez wszystkie te lata jego wujek robił wszystko, żeby go stamtąd wyciągnąć.

Po drugiej stronie miasta Eliana jęknęła z bólu. Jej głowa pulsowała.

Jakoś udało jej się usiąść i skrzywiła się, przyciskając palce do skroni. Przeklęto ją okropnym kacem.

Rozejrzała się i zobaczyła, że znajduje się w pięknie urządzonym prywatnym pokoju.

Ku swojemu zdziwieniu zobaczyła na odbijającej powierzchni ściany niechlujną kobietę z rozmazaną szminką. „To ja?” – pomyślała z niedowierzaniem.

Widząc tak żałosny widok, szybko zasłoniła usta dłonią. Nagle wszystkie wydarzenia ostatniej nocy wróciły do niej, szczególnie ten pocałunek...

„Ten pieprzony męski dziwkarz! To ten sam facet, co pięć lat temu! Jestem tego pewien”.

Myśląc o tym, szybko spojrzała w dół, żeby się sprawdzić. Na szczęście była nadal w pełni ubrana.

Eliana skinęła głową i westchnęła z ulgą. Rozliczy się z nim innego dnia!

Następnie zwlekła się z kanapy i otworzyła drzwi prywatnego pokoju.

Na zewnątrz, po obu stronach drzwi, stali dwaj kelnerzy. Kiedy wyszła ukradkiem, tylko na nią spojrzeli, a potem odwrócili wzrok z kamienną twarzą.

Ponieważ nie wydawali się nią przejmować, Eliana opuściła Imperial Gold

pl Klub w pośpiechu.

Najpierw przeszła obok domu, aby się umyć i przebrać. Następnie pocałowała śpiące dzieci, Adriana i Aileen, zanim pobiegła do Moran Group.

Zaciskając zęby, przypomniała sobie, co Gabrielle zrobiła jej wczoraj.

To było zupełnie co innego niż bycie zmuszonym do projektu i robienie tego celowo!

Gdy Eliana przybyła do biura, przypadkiem spotkała Gabrielle przed salą konferencyjną.

„Panna Aston.” Eliana przywitała ją chłodno.

Gabrielle była przez chwilę oszołomiona. Potem szybko się otrząsnęła i przybrała dominujący wyraz twarzy. „Zabrałam cię na to spotkanie, żeby porozmawiać o projekcie z dobroci serca, ale co ty zrobiłeś?! Pan Blake jest ważnym klientem Moran Group, ale go obraziłeś. Jak zrekompensujesz stratę firmy?”

Im więcej mówiła, tym bardziej się wściekała. Jej ostre, wypielęgnowane paznokcie mocno wbijały się w ramię Eliany.

Natychmiast Eliana złapała ją za rękę i zatrzymała. Jej spokojny ton mocno kontrastował z piskliwym głosem Gabrielle. „Jeśli rozmawialiśmy o projekcie, dlaczego zostawiłaś mnie z panem Blakiem — samą i pijaną? Czy tak zwykle rozmawiasz o interesach?”

Znajdujący się w pobliżu koledzy usłyszeli tę rozmowę i wybuchnęli oburzeniem.

Poprzedniego dnia wszyscy byli ciekawi, dlaczego Gabrielle zabrała nowego pracownika na spotkanie z dużym klientem. Teraz było jasne, że Gabrielle chciała zmusić Elianę do sprzedania swojego ciała w zamian za projekt.

Była też kobietą, a jednak poniżyła inną kobietę, żeby wywyższyć się w firmie. Jakież to okrutne!

Wszyscy odwrócili się, by spojrzeć na Gabrielle z wyrzutem. Ich pełne nienawiści spojrzenia zdawały się przebijać samo serce Gabrielle.

Upokorzona Gabrielle wpadła we wściekłość. Strząsnęła rękę Eliany i ryknęła: „Jak śmiesz mnie oczerniać, Eliano? To ty się upiłaś i kazałaś mi zostawić cię samą z panem Blakiem! Co za bezczelność! Jesteś zwolniona! Wynoś się stąd!”

Eliana wzięła głęboki oddech, żeby się uspokoić. „Jeszcze nie zaczęłam pracy, którą zamierzałam tu wykonać. Nie mogę zostawić Moran Group w takim stanie”.

„Nie wychodzę” – powiedziała stanowczo.

„Co?!” Gabrielle była oszołomiona. Wściekła, uniosła brodę i wskazała palcem na Elianę. „Chcesz, żebym zadzwoniła po ochronę?”

„Ona nie odejdzie.” Nagle za nimi rozległ się głęboki, męski głos.

Wszyscy koledzy umilkli i odsunęli się, by zrobić miejsce mężczyźnie, który przed chwilą przemawiał.

Nawet Gabrielle powstrzymała gniewny wyraz twarzy i nieufnie spojrzała na mężczyznę zbliżającego się w jej stronę.

تم النسخ بنجاح!