Rozdział 14 Wątpliwości
Wendy spojrzała na tykwę jadeitową, którą ktoś jej rzucił i natychmiast wyciągnęła rękę, aby ją złapać.
Gdy tylko lekko uchyliłem powieki, zobaczyłem, że szmaragdowa tykwa w jej dłoni świeci fluorescencyjnym światłem. Mała i wykwintna dynia miała krystalicznie zielony kolor i była przezroczysta.
Po wystawieniu na działanie światła od razu ukazały się dwa małe słowa wyryte na jadeicie - Wanwan!